Niezbyt wielka, ale na pewno bardzo zatłoczona plaża na której są raczej niewielkie szanse na zobaczenie dzikiego pokemona. Plaża wyludnia się jedynie na noc, ale i wtedy niewiele stworków się tu zapuszcza. Jedynym miejscem, gdzie nie można leżakować, jest legalny Fight-Club Michaela. Między godziną 19 a 23 toczone są tu walki, podczas których działa bukmacherka. Arena wygląda jak kamienny podest 20 na 20 metrów, na którym Michael może jeszcze dołożyć różne otoczenie czy podłoże.