Strefa 2

Tak jak obecna forma tego pokemona wygląda całkiem uroczo, tak za kolejną nie przepadam, więc... Chyba idziemy dalej

BlackDream


Cubchoo ♀
Poziom: 13

Eliah
Lodzik zaraz pokiwał tym swoim łebkiem, bo czym nieco wystraszony w końcu zamknął się zam w tej kulce. Gratulacje, Vanillite należy teraz do ciebie! Skan otrzymasz troszkę później

- To jak, gotowa żeby spróbować jeszcze więcej smaków? Żeby spróbować wszystkie słodkości świata?
Jeśli tak, dotknij tego safariballa. - Wyjęła kule, wyciągając ją do Sneasela.

O mój borze liściasty wielki. MISIEK. LODOWY MISIEK! Jak tu takiego lodowego miśka nie kochać ja się pytam? On jest taki... Kjut! Nie mówiąc o tym, że potem będzie lodowym niedźwiedziem. Kto by takiego nie chciał? Zaraz ostrożnie do niego podeszła z dłońmi pełnymi jedzonka. Ukucnęła w bezpiecznej odległości i uśmiechnęła się.
- Jesteś może głodny maluchu~?

Za pospolite toto na tej strefie :C Także raczej to wciąż nie to. Idziem dalej!

Nimi
Uradowana samiczka zaraz wskoczyła radośnie do kulki. Brawo, Sneasel jest twoja! Skan dostaniesz troszkę później

BlackDream
Misio zaraz usiadł na śniegu jak typowy psiak i przekrzywił łebek. Aww, wyglądał tak uroczo! Ale jedzonko go chyba zaciekawiło, bo zaraz zaczął iść niczym małe dziecko w kierunku dziewczyny z wyciągniętymi łapkami

- Czyli co, bitwa na śnieżki? - kucnąłem, po czym nabrałem w ręce nieco śniegu, który zaczynałem kształtować w kulę. - Zatem szykuj się na to! - zakrzyknąłem, po czym rzuciłem śnieżną kulą w Shelldera, po czym odbiegłem kawałek, aby utrudnić pokemonowi kontratak.

Jako, że przyda mi się w mej jakże dziwacznej ekipie jakiś lodowy stworek, to stwierdziłam, iż nalot na safari to całkiem dobra koncepcja. Po wparowaniu na dzikie tereny od razu ruszyłam na poszukiwanie ciekawych okazów. Może tym razem trafię na coś mniej księżniczkowatego.

Hmm... poke-lodzik, ta? Podnieca mnie sam jego widok, ale nie aż tak, by się bawić w zarywanie do niego oraz łapanie w safariballa. Lecimy dalej. Kolejne stworzonko poproszę~

Bawię się dalej z Shellderem aż do obopólnego stwierdzenia, że wystarczy nam rzucania się śnieżkami. Kiedy tylko przestaniemy tej bitwy, zagajam do pokemona, czy może nie chciałby ze mną pójść. A nóż zechce do mnie dołączyć już teraz.

Uśmiechnęła się szeroko widząc poczynania tego kochanego, lodowego, pluszowego misiaczka. Był taki uroczy~ Widać, że trochę zgłodniał, ale kto by się dziwił! Na takim lodowym pustkowiu przecież nie ma praktycznie nic dobrego do jedzenia! Ino lód i lód, czasami gałąź czy martwe drzewo. Zbliżyłam się trochę do niego i wyciągnęłam dłoń z karmą w jego kierunku.
- Śmiało. Jedz ile chcesz. - obdarzyła go tym szczerym i szerokim uśmiechem. - Taki słodki maluch zasługuje na samo dobre jedzonko~

Niby jako Momoswine by robił niezłą rozpierduchę swym wielskim cielskiem, ale też za bardzo rzucał by się w oczy. Potrzebuje pokemona podobnego do mnie. Nadającego się nad podwładnego grabarki.

- Tak, jestem trenerem. Podróżuję, zwiedzam, zdobywam przyjaciół, zarówno ludzi jak i pokemonów. Bardzo chciałbym, żebyś ze mną wyruszył. Na pewno polubiłbyś inne moje pokemony. One tak samo jak ty uwielbiają zabawę śnieżkami. No i zamieszkałbyś w takiej o to kuli. - wyjaśniłem Shellderowi, a na koniec pokazałem mu PokeBall, który stałby się jego mieszkanie, jakby zdecydował się ze mną pójść.

Śmieszna foka z tej kuleczki. Walrein nie byłby najgorszy... Ale mimo wszystko lecimy szukać dalej! Przy okazji przegrzebując śnieg i sprawdzając, czy nic się przypadkiem nie zakopało

BlackDream
Maluch zaraz zaczął zajadać tę karmę zadowolony, a gdy już skończył oblizał swój pyszczek i uśmiechnął się radośnie wyciągając do niej łapki. Nie tylko chciał się poprzytulać, ale ten mały żarłok chyba nadal był głodny...

Bornholm
Shellder zaraz zaczął trącać zaciekawiony tę kulkę. Chyba... Nie do końca wiedział, jak miałby do niej wejść

- Musisz jedynie dotknąć ten przycisk, o tutaj. - wskazałem Shellderowi odpowiednie miejsce na kuli.

Jej to tam zbytnio nie przeszkadzało. Jedzenia nigdy aż tak nie brakuje~ Wzięła go na ręce i wyjęła jeszcze więcej tej karmy.
- Jedz, jedz maluchu~ -pogłaskała go ostrożnie po głowie, żeby sprawdzić, czy jej się to w ogóle podoba. - Chyba trochę ci się głodowało, żeś taki głodny co~?

Ta łasica wyglądała epicko! Ale... Akita chyba by ją zagryzła, haha. Ale chyba jednak mimo wszystko zawiesił na niej oko. Cóż poradzić, kochał ssaki! Szczególnie puchate~

Bornholm
Shellder radośnie nacisnął ten guzik i w końcu zniknął w tej kulce. Wyglądało na to, że już jest twój! Skan otrzymasz później

BlackDream
Misio zaraz pokiwał łebkiem jedząc dalej. I chyba to głaskanie jej się spodobało! No i masz, zaraz będzie miała nie dość, że kolejną przylepę, to jeszcze żarłoka!

Przylepa może teraz, groźny misiek po 37 lata-... Lvlu! Cholera to dość dużo. Ale to nic. Dała jej jeszcze jedzonka i głaskała dalej. W końcu kiedy znów zjadła wszystko sięgnęła po Pokeball.
- Hej. Chcesz może iść ze mną~? - spytała. - Będziesz mogła jeść ile chcesz~ Nawet więcej! Co ty na to? - ten uśmiech to jak nic zaraz sprawi, że jej usta popękają. Ten entuzjazm zabijał.

Śnieżynka, co? Niestety, ani narratorka ani Zane nie przepadają za tego typu pokemonami. Zwłaszcza że i tak przylazłam tylko po Eevee, lol. Dalej~

BlackDream
Misia zaraz przekrzywiła łebek. Cóż to była za kulka? Można to zjeść? W końcu jest taka kolorowa! Zaraz więc wyciągnęła po nią swoje łapki patrząc jak zahipnotyzowana

Aishi

Wybacz, nie zauważyłam ;w;


Snover ♀
Poziom: 8

- Tego akurat nie zjesz... Ale jak do niej wejdziesz, dostaniesz tyle jedzenia ile chcesz~ - uśmiechnęła się szeroko i podsunęła bliżej kulkę. Coś mi się wydaje, że współpraca z tym pokemonem to będzie drugi Gible, tylko zamiast pokeballi wpierdoli wszystkie żarcie.

Już raz spotkałam Snovera na swej drodze. Tamtego dnia nie miałam zamiaru go łapać i teraz też mnie jakoś do tego nie ciągnie. Skręciłam w krzaki po prawej stronie. Może szperając tam na coś się natknę.

//Dziękuję za łaskę, o pani!

Awww! Cóż za urocza, malutka kuleczka! Od razu podbiła jego serce! Zaraz kucnął przy niej z tym wyszczerzem na gębie, jednak starając się jej nie wystraszyć
- Hej, puszku~ - uśmiechnął się radośnie - Co taka puchata kuleczka jak ty robi na tym mrozie?

BlackDream
Samiczka radośnie pokiwała łebkiem, wzięła w łapki tę kuleczkę i zaraz sama do niej wlazła. No i proszę, misia jest twoja! Niedługo dostaniesz skan

Aishi


Snorunt ♂
Poziom: 8

Co to za trzęsąca się dupcia. Małe to to i mało groźne na oko. Nie podoba mi się. Odbiegam szybciutko od ów pokemona oraz ponownie rozglądam się na wszelkie strony. Co teraz zobaczę?