W centrum wyspy leżącej na wschodzie archipelagu nazwanej East Island rozciąga się wielka pustynia. To też zbudowane zostało tu niewielkie miasto zaraz przy pierwszej znalezionej oazie. Głupcy jednak nie wiedzieli, że to miejsce było niczym święte dla mieszkających tam pokemonów, a przede wszystkim pana śmierci. Zbudowali i zniszczyli część zieleni by łatwiej im było dostać się do wody. Mieszkające tu stworzenia zostały wyparte na pustynię, przez co szybko zaczęły ginąć z braku wody i w końcu z braku jedzenia. Silniejsze, które zachowały jeszcze odrobinę siły nacierały na miasto, ledwo niszcząc jeden, mało ważny budynek. Wtedy to, kiedy na niebie znikło słońce, ludzie zaczęli się bać. Uciekać gdzie się dało. Zjawisko to nazywa się Zaćmieniem Słońca, jednak oni nie wiedząc, że coś takiego istnieje nazwali to Wieczną Nocą. Wtedy to na ziemi pojawił się na dobre Yveltal. Czemu na dobre? Mówią o tym tutejsze legendy, jednak nie wielu dało radę je odczytać. To też, nie może ona zostać tutaj umieszczona. W każdym razie, wszelkie dusze ludzi zostały zamknięte w Mrocznym Ptaku. Podobno w tych okolicach, podczas każdego zaćmienia słońca słychać krzyki ludzi jacy dawniej tu mieszkali. Teraz są tu jedynie ruiny, jednak tak doskonale zachowane, jakby nic nigdy się tu nie stało. Jedyne co może wskazywać, że to miejsce jest opuszczone to brak ludzi i roślinność częściowo zasłaniająca wszystko.